Prezenty pod okiem fiskusa
Święta to czas odpoczynku i pozostawienia za sobą codziennych problemów. Okazuje się jednak, że spokój może zaburzyć fiskus, który zweryfikuje wartość świątecznych prezentów.
Skąd to zamieszanie? Każdy prezent, nawet ten gwiazdkowy, okiem fiskusa widziany jest jako darowizna. A zgodnie z przepisami od każdej darowizny należy odprowadzić podatek. Jeśli więc w tym roku Mikołaj okaże się wyjątkowo hojny i pod choinką położy prezenty o dużej wartości, trzeba będzie rozliczyć się z nich z urzędem skarbowym.
Co prawda kwota wolna od podatku to 4902 zł. Jednak obowiązek odprowadzenia podatku istnieje w ciągu pięciu lat. Oznacza to, że jeśli w przeciągu pięciu lat od tej samej osoby otrzymasz podarunki w sumie droższe niż 4902 zł. będziesz musiał poinformować o tym fiskusa. A z grona darczyńców, którzy mogą spowodować konieczność odwiedzenia skarbówki wykluczyć można jedynie najbliższą rodzinę. Pamiętaj, że zanim nastrój świąteczny zupełnie minie, będziesz musiał sporządzić zeznanie podatkowe. Masz na to tylko miesiąc od dnia otrzymania prezentu.
Jednak nie tylko prezenty w materialnej postaci podlegają opodatkowaniu. Fiskus równie uważnie przygląda się wycieczkom czy wczasom, które opłacił ci ktoś bliski. Z takiego prezentu będziesz musiał rozliczyć się w rocznym zeznaniu podatkowym PIT, ponieważ nie podlega on już pod darowiznę. Będziesz musiał więc o nim wspomnieć nawet wtedy, kiedy koszt wczasów nie przekroczył kwoty wolnej od podatku.