Czy będzie nowy podatek deszczowy?
Podatek deszczowy obecnie pobierany jest od osób posiadających działkę o powierzchni większej niż 3500 m kw. Zgodnie z zapowiedziami rządu, obowiązkową opłatą już niedługo zostaną objęci jednak również właściciele mniejszych nieruchomości. Celem zapowiedzianych zmian jest walka z suszą.
Na czym polega podatek od deszczu?
Podatek od deszczu obowiązuje już od pewnego czasu. W trakcie nowelizacji Prawa wodnego 1 stycznia 2018 roku, wprowadzony został nowy przepis, nakładający na właścicieli nieruchomości o powierzchni większej niż 3500 m kw., którzy zmniejszyli naturalną retencję terenową, obowiązek opłat. Potocznie zobowiązanie określa się podatkiem deszczowym.
Opłaty regulować muszą właściciele nieruchomości, w których zostało zabudowane więcej niż 70 procent powierzchni biologicznej czynnej. Do materiałów, które wstrzymują naturalną retencję zalicza się m.in. asfalt, beton i płyty chodnikowe.
Ze względu określoną w przepisach powierzchnię, podatkiem objęte były najczęściej sklepy wielkopowierzchniowe, powierzchnie handlowe, magazyny, biurowce, a także tereny przemysłowe i spółdzielnie mieszkaniowe.
W ostatnim czasie rząd zapowiedział jednak zmiany w prawie wodnym. Zgodnie z nowym projektem ustawy, podatek deszczowy ma dotyczyć również właścicieli nieruchomości o powierzchni większej niż 600 m kw., w których z powierzchni czynnej poprzez zabudowę, wyłączono zostało minimum 50 procent. W efekcie podatkiem zostanie objętych 20 razy więcej obiektów niż dotychczas, w tym wiele gospodarstw domowych.
Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2021 roku.
Średnia roczna wysokość podatku na nieruchomość wynosić ma 1350 złotych. Ostateczna kwota zależeć ma jednak od tego, czy w obrębie posiadłości znajduje się zbiornik do retencjonowania wody, a także jego pojemności. Wysokość opłaty spada wraz z wielkością urządzenia do magazynowania wód opadowych. W przypadku braku zbiornika podatek wynosić ma 1,5 złotych za 1 m kw. rocznie.
Gdzie trafią pieniądze z podatku deszczowego?
75 procent podatku przekazywane będą do Wód Polskich, natomiast pozostała kwota zasilać będzie budżet gmin.
Podatek deszczowy jest jednym z kilku działań, jakie podjęte zostały przez rząd w celu zapobiegania suszy.