Jak sytuacja w Grecji wpłynie na Polskę?
Grexit – czyli widmo wystąpienia Grecji z Unii Europejskiej jeszcze dwa tygodnie temu było prawdopodobne jak nigdy wcześniej. Wszystko spowodowane było niewywiązaniem się tego kraju z obowiązku spłaty udzielonej przez Europejski Fundusz Walutowy pożyczki, a także swoich zobowiązań względem innych zagranicznych wierzycieli. Grecki rząd nie godził się bowiem na politykę „zaciskania pasa” nie chcąc tracić rozpuszczonego od absurdalnie rozbudowanych przywilejów socjalnych elektoratu. Jeśli czarny scenariusz by się ziścił, byłaby to pierwsza tego typu sytuacja, kiedy jeden z krajów opuszcza Unię. Jednak w ostatniej chwili unijne organy, wierzyciele i Grecja zdołały się porozumieć, co nie oznacza, że cała sprawa nie odbiła się czkawką pozostałym krajom członkowskim.
Zawirowania w Helladzie rzutują przede wszystkim na europejską walutę. To z kolei wpływa na ostudzenie nastrojów konsumenckich, co objawiało się głównie większą obawą o sytuację gospodarczą w swoim kraju. Tendencja ta prawdopodobnie będzie się utrzymywać przez kolejne tygodnie, szczególnie w krajach, które przystąpiły do strefy euro. Bowiem większość Greków tę właśnie decyzję traktuje jako początek problemów finansowych ich kraju. Mimo iż Polska gospodarka jest jedną z najszybciej rozwijających się w Europie, niepokoje konsumenckie i u nas nieznacznie wzrosły.
Zdaniem analityków bankructwo Grecji, które wciąż jest realne, chociaż wizja ta została oddalona w czasie, nie wywrze dużego wpływu na stan polskich finansów. Prawdopodobnie skutkowałoby to chwilowym osłabieniem złotówki oraz kilkudniowymi spadkami na giełdach. Jednakże sytuacja taka mogłaby mieć jeszcze inne konsekwencje, mianowicie ostudzić zapał potencjalnych inwestorów do inwestowania w krajach rozwijających się, do których należy Polska.
Jak podkreślała w wywiadach Pani Premier Ewa Kopacz, Polska jest przygotowana na skutki kryzysu i nie ma powodów do obaw. Informacje te zostały potwierdzone w rozmowach z Ministrami Finansów i Spraw Zagranicznych oraz z szefem Narodowego Banku Polskiego. Sytuacja Polski jest stabilna ponieważ gospodarka opiera się głównie na popycie wewnętrznym, a nie napływie kapitału. Bezpieczne są zarówno finanse publiczne, jak i sektor bankowy, a Polska ma spore rezerwy finansowe, które mogą zostać uruchomione w razie kryzysu.
Niestabilną sytuację w Grecji rykoszetem mogą odczuć kredytobiorcy, którzy zadłużyli się we frankach. W niepewnych czasach inwestorzy bowiem uciekają od szwajcarskiej waluty, co przekładać się może na jej wzrost kursowy. Jednakże Bank Centralny Szwajcarii dąży do obniżenia wartości franka, gdyż wysoki kurs odczuwa negatywnie głównie eksportowa gospodarka kraju. Dlatego prawdopodobnie Szwajcaria nie zostawi takich wahań bez interwencji, co może dać nadzieję polskim kredytobiorcom na w miarę stabilną wysokość rat kredytu.
Ewentualnego Grexitu prawdopodobnie nie odczują również osoby posiadające oszczędności w bankach, jednak sytuacja w Grecji powinna być przestrogą, że każdy rynek może się załamać. W związku z tym inwestując większy kapitał warto go ulokować w kilka różnych lokat i inwestycji. Warto rozważyć także zakup złota, nieruchomości czy innych aktywów, które być może nie będą skutkowały dużym zyskiem, ale nie stracą na wartości w przypadku zachwiania rynku pieniądza.