Jak i kiedy zmieni się wiek emerytalny?
Obniżenie wieku emerytalnego jest jedną z najgłośniej obecnie dyskutowanych spraw społecznych i ekonomicznych. Można nawet powiedzieć, że obok programu 500 zł na dziecko, to sztandarowy postulat nowego prezydenta i jego zwolenników.
Prawo i Sprawiedliwość od początku sprzeciwiało się podwyższeniu wieku emerytalnego, które wprowadził rząd Donalda Tuska trzy lata temu. Jego decyzją wszyscy bez względu na płeć muszą pracować do 67. roku życia. Kobiety muszą mieć 35, a mężczyźni 40 lat stażu pracy. Możliwe są też emerytury częściowe, czyli wcześniejsze. Te rozwiązania rząd Platformy Obywatelskiej tłumaczył sytuacją demograficzną – starzejącym się społeczeństwem i spadkiem liczby rodzących się dzieci. W przekonaniu nowej władzy przyjęte zmiany są nie do zaakceptowania i przygotowywane są regulacje prawne, by to zmienić. Jest to również jedna z obietnic wyborczych Andrzeja Dudy, który już w trakcie trwania kampanii prowadził na ten temat rozmowy ze związkami zawodowymi.
Prace nad nowym rozwiązaniem tej kwestii trwają od kilku miesięcy. Zmiany mają się opierać na projekcie nowego prezydenta – zakłada on, że emerytura będzie przysługiwać kobietom w wieku 60 lat, a mężczyznom – po osiągnięciu 65. roku życia. Projekt ustawy daje prawo do wcześniejszej emerytury, ale również nie zmusza nikogo do przerwania aktywności zawodowej po osiągnięciu tego wieku. Prezydent Duda przyznaje jednak, że dla Polaków oznacza to niższe emerytury. Kancelaria Prezydenta RP szacuje, że koszty wprowadzenia tych zmian będą wynosić 40 mld zł, a będą one wprowadzane w latach 2016-2019. Przedstawiciele rządu zapowiadają, ze zmiany postulowane przez prezydenta Dudę mają się zacząć już na początku 2016 r. Projekt ustawy w tej sprawie został już złożony pod koniec września 2015 r., chociaż media początkowo zarzucały prezydentowi, że jeden ze swoich głównych postulatów wyborczych odłożył na półkę.
Jakie są opinie specjalistów w tej dziedzinie? Jak zapatruje się na takie rozwiązanie społeczeństwo i sami najbardziej zainteresowani? Według analiz ekonomistów może to pogłębić dysproporcje na rynku pracy – może z niego odejść wiele osób w wieku produkcyjnym. Projekt ustawy uderza też w kobiety, gdyż ta grupa (zwłaszcza 50+) ma znaczne problemy z zatrudnieniem. Obniżenie wieku emerytalnego może oznaczać dla nich „wypychanie” z rynku pracy przy malejących świadczeniach emerytalnych. Jeśli chodzi o finanse państwa niektórzy analitycy wskazują na perspektywę wyższych podatków i niższy wzrost gospodarczy. Według badań opinii społecznej dla większości osób pracujących priorytetem jest wyższa emerytura niż niższy wiek emerytalny.
Zwolennicy nowych rozwiązań twierdzą natomiast, że dają one możliwość wyboru czasu zatrudnienia i wysokości emerytury. Rozwiązania rządu poprzedniej kadencji wydają się nierealne przy obecnej sytuacji ekonomiczno-społecznej w Polsce, a tak wysoki wiek emerytalny oznacza również trudności z zatrudnieniem dla młodych osób. Zwolennicy prezydenta Dudy uważają także, że rozwiązania PO służą temu, by ludzie nie dożywali emerytur.